Główny etap rozwoju ruchu narodowowyzwoleńczego i procesu dekolonizacji Afryki przypadł dopiero na drugie dziesięciolecie po wojnie. Jeśli w 1955 r. istniały na tym kontynencie tylko 4 niepodległe państwa, to w ciągu następnej dekady liczba ta wzrosła do 35. W Afryce Północnej efektem tych procesów było uzyskanie niepodległości przez Maroko (2 III 1956 r.) i Tunis (15 VI 1956 r.) oraz długotrwała wojna Algierczyków o niepodległość.
Wojna algierska zajmuje szczególne miejsce w procesie dekolonizacji Afryki. Rozpoczęta jako powstanie, trwała prawie osiem lat i kosztowała życie blisko miliona Algierczyków. Ze względu na opór w traktowaniu tego kraju jako integralnej części terytorium francuskiego i obronę stanu posiadania 1,1 min kolonistów francuskich Paryż długo odmawiał 8 milionom arabsko-berberyjskich muzułmanów prawa do niepodległości. Wpływ kolonistów francuskich w Algierii na życie polityczne metropolii był od pokoleń bardzo duży. Uznawane hasło ?Algierii Francuskiej” przyczyniało się do zaostrzenia wojny, która w swych skutkach doprowadziła do upadku IV Republiki, a w V Republice zagroziła wojną domową. W świecie narastała w tym czasie solidarność z patriotami algierskimi ze strony partii i rządów oraz szerokich kręgów opinii publicznej, postępowych państw niezaangażowanych i ruchów narodowowyzwoleńczych. Paryż znajdował się pod coraz silniejszą presją opinii międzynarodowej, a dyplomacja francuska traciła stopniowo swobodę działania, zwłaszcza na forum ONZ.
O zakresie i intensywności wojny algierskiej świadczą dane o zaangażowaniu wojsk francuskich. Gubernator generalny Jacques Soustelle (I 1955-1 1956) doprowadził do zwiększenia liczebności tych wojsk z 80 do 225 tysięcy. Jego następca Robert Lacoste (II 1956-VI 1958 r.) podniósł ten stan do prawie pół miliona żołnierzy. Później siły francuskie wzrosły do 800 tysięcy, 10-krotnie przewyższając liczbę z roku 1954.
Politycznym kierownikiem powstania algierskiego, a następnie wojny narodowowyzwoleńczej był Front Wyzwolenia Narodowego, któremu przewodniczył Ahmed Ben Bella, przebywający w Kairze. Zjazd FLN (Front de libération nationale), przeprowadzony w sierpniu 1956 r. w Kabylii, uchwalił platformę polityczną, która za główny cel uznała niepodległość w postaci republiki demokratycznej. Na zjeździe wybrano Radę Narodową Rewolucji Algierskiej, która stała się najwyższym organem politycznym i wojskowym FLN. Wojna narodowo-wyzwoleńcza weszła w wyższą fazę programową i organizacyjną, poszerzywszy swoją bazę społeczną stała się ogólnonarodową wojną rewolucyjną.
Metropolia francuska długo nie chciała słyszeć o niepodległości Algierii. Rząd Guy Molleta, który doszedł do władzy po wyborach w styczniu 1956 r., wysunął hasło zawieszenia broni, po którym zostałyby przeprowadzone wybory do organu przedstawicielskiego uprawnionego do dyskusji o ?statucie Algierii”. Po odkryciu w tymże roku poważnych źródeł ropy na Saharze zwolennicy ?obecności francuskiej” parli w kierunku rozstrzygnięć militarnych, chociaż siły demokratyczne głosiły, że po uznaniu niepodległości Maroka i Tunisu Paryż nie może jej odmówić Algierii.
FLN nie podjął propozycji rządu Molleta, aczkolwiek nawiązał z władzami francuskimi półoficjalne kontakty. Niebawem Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło (16 II 1957 r.) rezolucję domagającą się „rozwiązania pokojowego i demokratycznego”.
Próby zdławienia sił FLN za wszelką cenę zaostrzyły stosunki Francji z Marokiem i Tunisem. Sułtan Maroka i prezydent Burguiba postanowili naradzić się z przywódcami FLN, których zaprosili na spotkanie w Tunisie na 22 października 1957 r. Ben Bella i czterech innych przywódców udało się z Kairu przez Hiszpanię do Maroka, gdzie spotkali się z sułtanem. Następnie odlecieli do Tunisu na pokładzie marokańskiego samolotu, obsługiwanego przez załogą francuską. Po drodze okazało się, że pilot był na usługach wywiadu francuskiego i zdecydował się lądować w Algierze, gdzie przywódcy FLN zostali aresztowani. Sułtan Maroka i prezydent Tunezji na próżno oczekiwali ich w Tunisie. Bardzo dotknięci postępowaniem Francuzów i ich odmową uwolnienia przywódców algierskich zerwali wszelkie rokowania obu państw z Francją. Rząd marokański podał się do dymisji i w kraju odbyły się gwałtowne manifestacje antyfrancuskie; sułtan wycofał syna z liceum paryskiego.
Podstępne aresztowanie przywódców FLN i osadzenie ich w więzieniu we Francji narodowowyzwoleńczej wojny Algierczyków nie osłabiło, lecz przyczyniło się do jej zaostrzenia. W 1958 r. Armia Wyzwolenia Narodowego osiągnęła 130 tys. żołnierzy. 18 września proklamowana została Republika Algierska i utworzony został Rząd Tymczasowy, który w następnych tygodniach uznały liczne państwa. Mimo to kolonizatorzy nadal pragnęli przywrócić pokój z pomocą siły. Pod pozorem rozbicia koncentracji oddziałów Armii Wyzwolenia Narodowego na pograniczu tunezyjskim lotnictwo francuskie zmasakrowało tunezyjskie miasteczko Sakiet Sidi Youssef (8II 1958 r.). Akt ten wywołał oburzenie nie tylko arabskiej i światowej, lecz także i francuskiej opinii publicznej. We Francji doszło do miesięcznego kryzysu rządowego (od upadku rządu Felixa Gaillarda – 15 IV 1958 r. – do utworzenia rządu Pierre’a Pflimlina – 14 V 1958 r.). Kolonowie w Algierii domagali się utworzenia Komitetu Ocalenia Publicznego i obrony „Algierii Francuskiej”. Akcję podjęły także siły gaullistowskie: 13 maja generałowie dokonali w Algierze puczu i utworzyli Komitet Ocalenia Publicznego, na którego czele stanął dowódca spadochroniarzy gen. Jaques Massu (za zgodą zresztą naczelnego dowódcy, gen. Raoula Salana). W ten sposób wojna algierska przyczyniła się do śmiertelnego kryzysu IV Republiki.
Prezydent René Coty i premier Pflimlin, przy poparciu byłego premiera Molleta, zwrócili się do gen. de Gaulle’a z prośbą o zapobieżenie groźbie wojny domowej i przywrócenie jedności narodowej. 1 czerwca powołany przez generała rząd otrzymał inwestyturę i specjalne pełnomocnictwa. Zwolennicy „Algierii Francuskiej” przyjęli to z entuzjazmem. Niebawem generał udał się do Algierii i w przemówieniu w Konstantinie (3 VI) zapowiedział plan reform, który miał być realizowany w ciągu pięciu lat (podnoszenie poziomu życia co roku o 5%, parcelacja 250 tys. ha ziemi, wzrost zatrudnienia, rozwój budownictwa mieszkaniowego, tworzenie szkól itd.). Jednocześnie rząd de Gaulle’a przygotowywał militarne rozbicie głównych ośrodków Armii Wyzwolenia Narodowego.
Sam generał proklamował jednak w Algierze ?otwarcie drzwi pojednania”. Oznaczało to unikanie zarówno hasła „Algierii Francuskiej”, jak i perspektywy niepodległości Algierii oraz dążenie do ?pokoju dzielnych” tworzonego na zasadzie kompromisu. Wojna zaostrzała się, lecz w stanowiskach Tymczasowego Rządu Republiki Algierskiej i rządu de Gaulle’a słabły elementy nieprzejednania. Wbrew apelowi FLN, który wezwał Algierczyków do bojkotu francuskiego referendum konstytucyjnego z 28 września 1958 r., wzięło w nim udział 80% zarejestrowanych, z czego 97% głosowało „tak”. Po raz pierwszy w głosowaniu wzięły udział kobiety algierskie. Następnie w wyborach parlamentarnych (30 XI) Algierczycy wybrali 71 deputowanych (48 muzułmanów i 23 Europejczyków). W 1959 r. 800-tysięczne siły francuskie odnosiły jeszcze pewne sukcesy, ale de Gaulle proklamował (16 IX 1959 r.) zasadę samostanowienia. Jego zdaniem mogła ona być zastosowana w postaci całkowitej niepodległości lub secesji, pełnej asymilacji z Francją albo autonomii i stowarzyszenia z metropolią ?w sprawach gospodarki, oświaty, obrony, stosunków zewnętrznych”. Generał nie proponował jednak zawieszenia broni.
W 1960 r. wojna weszła w nową fazę. FLN odbudował swoje siły, Armia Wyzwolenia Narodowego otrzymała okrężną drogą nowe wyposażenie z państw Układu Warszawskiego. Skrajne koła kolonistów zaczęły oskarżać de Gaulle’a o zdradę i zorganizowały w największych miastach Algierii „tydzień barykad” (23-3011960 r.). Ludność algierska, idąc za wskazaniami Tymczasowego Rządu, nie dała się sprowokować. Armia francuska pozostała wierna de Gaulle’owi. Bunt kolonów przyspieszył decyzję generała o podjęciu rozmów z przedstawicielami TRRA. Przed ich rozpoczęciem prezydent wysunął hasło „Algierii Algierskiej”, która pozostałaby stowarzyszona z Francją i pozbawiona byłaby Sahary. Rozmowy odbyły się w Melun (25-29 VI 1960 r.), zostały jednak przerwane na skutek francuskich żądań kapitulacji armii algierskiej, na co TRRA nie mógł się zgodzić. Przerwa trwała prawie rok, w czasie którego Francuzi ostatecznie przekonali się o nierealności swojego żądania.
Tymczasem władze Francji przeprowadziły referendum w sprawie algierskiej (8 I 1961 r.). 75% głosujących we Francji i 65% w Algierii wypowiedziało się za koncepcją de Gaulle’a w sprawie samostanowienia tego kraju. Następnego dnia TRRA wyraził zadowolenie z wyników referendum, a w tydzień później oświadczył, że gotów jest wznowić rokowania z rządem francuskim. Po wstępnych kontaktach w Lucernie (20II i 5 HI) oba rządy opublikowały (30 III) komunikaty o przystąpieniu do rokowań. Po pewnej zwłoce rozpoczęły się one 18 maja 1961 r. w Evian na granicy francusko-szwajcarskiej.
Zwolennicy ?Algierii Francuskiej” chcieli zahamować proces pokojowy. W nocy z 21 na 22 kwietnia wybuchł w Algierze pucz generałów, którzy utworzyli Dyrektoriat (Raoul Salan, Maurice Challe, René Zeller i Edmond Jouhaud) i zamierzali przejąć władzę. Prezydent de Gaulle nie ugiął się. Po jego stronie stanęła większość sił lądowych i lotnictwa oraz cała marynarka. Po trzech dniach pucz poniósł fiasko. Challe i Zeller poddali się, zaś Salan, Jouhaud, kilku pułkowników, Jacques Soustelle i Georges Bidault przeszli do podziemia, tworząc Organizację Tajnej Armii (Organisation de’armée secret- OAS). Poparta przez 80. deputowanych francuskiego Zgromadzenia Narodowego wszczęła ona terror wobec ludności arabskiej, lojalnej wobec Paryża administracji francuskiej i tych kolonów, których podejrzewano o sprzyjanie koncepcji pokoju i niepodległości Algierii. OAS wysunęła nawet projekt podziału Algierii na arabską i francuską (obejmującą pas wybrzeża od Mitidja do Oranu), wzorując się na podziale Palestyny w 1948 r.
W tej sytuacji podczas rozpoczętych w Evian rokowaniach francusko-algierskich obie strony miały motywacje, aby doprowadzić do porozumienia. Ostatecznie 18 marca 1962 r. zostały podpisane w Evian porozumienia francusko-algierskie. Francja uznała niepodległość Algierii (łącznie z Saharą) uwarunkowaną jedynie referendum, jakie miało być przeprowadzone w Algierii 1 lipca tegoż roku. Niepodległa Algieria miała pozostać związana z Francją umowami o współpracy, które m.in. przewidywały przynależność do strefy franka i do unii celnej, gwarantowały prawa osobiste i majątkowe kolonów francuskich oraz zapowiadały wspólną eksploatację nafty saharyjskiej. W ciągu trzech lat Algierczycy mieli prawo do korzystania z podwójnego obywatelstwa i dopiero pod koniec tego okresu byli zobowiązani dokonać wyboru przynależności państwowej. Przez taki sam okres Francuzi mieli prawo utrzymywać w Algierii 90-tysięczną armię, korzystając przez pięć lat z lotnisk i baz na Saharze (gdzie dokonywano doświadczeń atomowych), oraz przez 15 lat z nowoczesnej bazy morskiej w Mers el Kebir. W referendum z 8 kwietnia 1962 r. 90% Francuzów wypowiedziało się za porozumieniami z Evian. W odpowiedzi OAS wzmogła w Algierii terror. Jedynym jego efektem było zmuszenie między majem a lipcem ponad 800 tys. kolonów francuskich – w tym wielu takich, którzy nigdy nie widzieli metropolii – do opuszczenia Algierii.
FLN na swoim zjeździe w Trypolisie (czerwiec 1962 r.) zaakceptował porozumienia ewiańskie i uchwalił program społeczny rewolucji algierskiej. W referendum z 1 lipca Algierczycy olbrzymią większością głosów wypowiedzieli się za niepodległością i za porozumieniami z Evian. Następnego dnia została proklamowana niepodległość Algierii. We wrześniu odbyły się wybory do Narodowego Zgromadzenia Ustawodawczego. Nowemu państwu nadano (25 IX) nazwę Algierskiej Ludowej Republiki Demokratycznej. Jej pierwszym premierem, a następnie prezydentem został Ahmed Ben Bella, którego Francuzi w końcowej fazie rokowań w Evian musieli wypuścić z więzienia i traktować jako partnera.
Zakończenie wojny, która była jedną z najokrutniejszych wojen kolonialnych, położyło kres 132-letniemu panowaniu francuskiemu w Algierii. Był to zarazem początek ujawnienia się wewnątrz FLN rozbieżności, otwartego zwalczania się różnych tendencji i grup politycznych, a nawet konfliktów zbrojnych. Na wiele lat zwyciężyła orientacja rewolucyjna czyniąca Algierię jednym z pierwszych krajów afrykańskich, który wszedł na drogę niekapitalistyczną.
Źródło: J. Kukułka, Historia współczesna stosunków międzynarodowych 1945-1996, Warszawa 1996.