Sójka

przez | 27 października 2010

Sójka ma ubarwienie pastelowe, czerwonawobrązowe. W locie szczególnie rzucają się w oczy zaokrąglone skrzydła z pięknymi, niebiesko-czarnymi lusterkami, ograniczonymi od tylu białą plamą, oraz biały kuper, wyraźnie odcinający się od czarnego ogona. Dymorfizmu płciowego brak.

Ptak ten posiada bogaty repertuar przeróżnych skrzeczących okrzyków. Alarmuje donośnym ?kszaach!” lub ?chreeel”. Doskonale naśladuje glosy innych ptaków, szczególnie wysokie ?piijel” myszołowa. Piosenka cicha, składająca się z rozmaitych gardłowych trzasków, jęków itp., rzadko dająca się słyszeć.

Sójka jest częściowo wędrowna. W kwietniu oraz od września do października widać w powietrzu wyraźny ruch osobników pochodzących z północnego wschodu Europy, jednak większość naszych sójek zimuje w kraju.

Gniazdo zakłada zazwyczaj w rozwidleniu gałęzi drzewa. Na luźnej podstawie z patyków znajduje się wyściółka z miękkich gałązek, włosia, mchu, liści i pierza. W kwietniu składa 5-7 jaj, które wysiaduje wyłącznie samica przez 16-17 dni. Młode karmione są przez oboje rodziców i opuszczają gniazdo po 21-22 dniach. Jeden lęg w roku.

Sójka odżywia się bezkręgowcami, jajami i pisklętami ptaków, nasionami (szczególnie żołędzie) oraz owocami.

Nie ma chyba innego gatunku, który by został tak trafnie scharakteryzowany przez samą tylko nazwę łacińską. Garrulus oznacza bowiem ?gadatliwy, hałaśliwy, głośny”, glandarius natomiast – ?żołędziowy, lubiący żołędzie”. Sójka to rzeczywiście ?hałaśliwy ptak lubiący żołędzie”.

Owa hałaśliwość sójek jest zdecydowanie niepotrzebna każdemu, kto chciałby niepostrzeżenie poruszać się po lesie. Szczególnie nie lubią sójek myśliwi, gdyż niejednokrotnie zniweczyły ich szansę na udane polowanie. Ptak ten, gdy tylko wypatrzy coś podejrzanego, od razu alarmuje donośnym skrzekiem, płosząc tym samym upatrzonego przez myśliwego rogacza czy byka jelenia. Sójka oczywiście nie ma żadnego interesu w tym, by informować zwierzynę o zbliżaniu się myśliwego. Ale ponieważ na każdy niepokojący obiekt w lesie zwykła reagować skrzeczącym wrzaskiem, inne zwierzęta nauczyły się rozpoznawać ten głos i reagować nań niczym na syrenę alarmową.

Sójki najbardziej aktywne są w okresie jesiennym, sprawiając wrażenie, jakby zbierały się do odlotu. Jest to jednak gatunek częściowo osiadły – wprawdzie przez nasz kraj przelatują osobniki z północnego wschodu, a i część naszej populacji przemieszcza się nieznacznie na południowy zachód, jednak po tym okresie jesiennego zamieszania sójki wciąż spotyka się w naszych lasach, pomimo że inne ptaki już dawno odleciały. Stąd powiedzenie ?wybiera się jak sójka za morze”.

Jesienna aktywność sójek jednak tłumaczy się czym innym. Ptaki te zbierają wówczas zapasy na zimę. Inne zwierzęta, na przykład niedźwiedzie, przeżywają zimę dzięki zgromadzonym w ciele rezerwom tłuszczu. Ptaki nie mają takiej możliwości – gdyby zgromadziły aż tyle podściółki tłuszczowej, byłyby za ciężkie, by wzbić się w powietrze. Muszą więc zawczasu zebrać zapasy żywności i ukryć je w jakimś bezpiecznym miejscu. Najchętniej gromadzą nasiona dębów – żołędzie, gdyż są one duże i pożywne. Sójki ukrywają żołędzie w mchu, ściółce leśnej lub też w opuszczonych gniazdach ptasich. Często zdarza się, że zapominają o zebranych w ten sposób zapasach lub też giną wkrótce po ich zgromadzeniu. Pozostawione samym sobie żołędzie kiełkują, dając początek młodym dębom. Sójka więc – całkowicie nieświadomie – przyczynia się do rozsiewania dębu i przemieszczania go w nowe miejsca.

Dąb jest bowiem gatunkiem ciężkonasiennym. Jego nasiona nie mogą unosić się na wietrze jak malutkie nasionka olszy czy brzozy lub wyposażone w skrzydełka nasiona sosny, świerka, klonu i jesionu. Gdyby nie sójki, żołędzie mogłyby kiełkować jedynie tam, gdzie upadły – czyli wyłącznie pod okapem korony drzewa macierzystego. Korzyści są więc obustronne. Sójka korzysta z nasion dębu jako pokarmu, co z punktu widzenia drzewa mogłoby się wydawać niekorzystne, jednak ptaki – niejako przy okazji – pomagają dębom przenosić się na nowe stanowiska.

Zjawisko to, zwane naukowo ?ornitochorią”, jest dosyć powszechne w przyrodzie. W ten sposób na przykład spokrewniona z sójką orzechówka (Nucifraga caryocatactes), występująca na rozległych obszarach syberyjskiej tajgi (a w Polsce w górach i na północnym wschodzie kraju), przyczynia się do rozsiewania ciężkich nasion limby syberyjskiej (Pinus sibirica). Śpieszę dodać, że łacińskie Nucifraga caryocatactes w dosłownym tłumaczeniu oznaczałoby ?miażdżącego orzechy kruszyciela nasion”.

Sójka

Sójka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *