Jednym z podstawowych procesów kulturowych jest enkulturacja, która polega na osiąganiu kompetencji kulturowych, uczeniu się kultury oraz na wrastaniu przez jednostkę w kulturę określonego społeczeństwa, przez co staje się ona funkcjonalną jego częścią i nosicielem tej kultury. Proces ten przebiega świadomie lub mimowolnie. Enkulturacja bywa utożsamiana z procesem socjalizacji, jednak przeważa pogląd, że socjalizacja i wychowanie są istotnymi składnikami enkulturacji. Cechują ją między innymi następujące właściwości:
- jest cechą swoistą tylko homo sapiens,
- obejmuje całą biografię, całe życie każdej jednostki, która jest jej przedmiotem i podmiotem,
- stanowi konieczny instrument przystosowywania się do życia w społeczeństwie, spełnia funkcję osobowościotwórczą,
- zapewnia przekaz dziedzictwa kulturowego (transmisję kultury),
- obejmuje możliwość uczenia się wszystkich ważnych dziedzin kultury,
- zapewnia gruntowne opanowanie tylko niektórych sfer kultury,
- przebiega wieloetapowo, stopniowo,
- odbywa się w różnych grupach społecznych i za pośrednictwem różnych instytucji społecznych, jej osnową powinna być rodzina,
- jest społecznie potwierdzana w postaci różnych inicjacji, np. w formie dyplomu ukończenia studiów, zawarcia małżeństwa,
- odnosi się do określonego systemu kulturowego, a niekiedy obejmuje elementy kilku kultur, np. w środowisku emigrantów.
Głębokie zmiany kulturowe powodują konieczność reenkulturacji, czyli enkulturacji w zmieniającej się kulturze.
W warunkach globalizacji kulturowej, otwarte j komunikacji między różnymi kulturami zachodzi proces akulturacji. Istotą akulturacji jest występowanie zmian kulturowych pod wpływem powtarzalnych, trwałych, bezpośrednich i pośrednich oddziaływań na siebie grup, społeczeństw o innych kulturach. Proces akulturacji ma zwykle charakter wzajemny, dwustronny, a niekiedy kilkustronny, to znaczy wywoływać może określone zmiany w obu lub kilku komunikujących się kulturach. Miewa także kontekst jednokierunkowy, który wyraża się w formie przejmowania przez jakieś społeczeństwo kultury innego społeczeństwa, jednostronnego przystosowania się jednej grupy, społeczności do obcej kultury innej grupy.
Z akulturacją wiąże się inny proces kulturowy zwany dekulturacją. Podstawowy sens dekulturacji wyraża się w procesie stopniowego rozmywania się, zamazywania, a w końcu zanikania wzorów zachowań, norm społecznych i wartości dotychczas funkcjonujących w danej kulturze, pod wpływem naporu symboli i wartości innej kultury, bardziej transgresyjnej. Dekulturacyjne oddziaływanie kultury silniejszej lub atrakcyjniejszej na kulturę zanikającą może mieć dwojaką genezę: ekspansywną (imperialną) lub kreatywną. Twórcza transgresja kulturowa oferuje taki zestaw wzorów, norm i wartości społecznych, który pod jakimś lub wieloma względami znacznie przewyższa dorobek kultury własnej. Dekulturacja przebiega etapowo: najpierw obejmuje tylko niektóre sfery kultury, np. obyczaje, zwyczaje, styl życia (etap wstępny, dekulturacja cząstkowa); później może ogarnąć wszystkie ważne dziedziny kultury rodzimej (etap finalny), co wiedzie do całkowitego jej upadku, zaniku.
Kolejnym procesem kulturowym jest inkulturacja, czyli proces oferowania i przekazywania nowych symboli kulturowych przez podmiot zewnętrzny. Są one skierowane w stronę konkretnej społeczności, narodu. Jest to także proces asymilowania tych symboli przez strukturę społeczną, która jest inkulturowana, jeżeli są one akceptowane. Przykładem inkulturacji jest propagowanie przez jakąś organizację religijną (Kościół) zasad wiary i wartości kulturowych na nowym terytorium, wśród potencjalnych wyznawców oraz proces ich przyjmowania przez nowych wyznawców.
Współczesna kultura w ogóle, kultura narodowa nie jest kategorią hermetyczną, jednorodną, itp., lecz stanowi raczej swoistą funkcjonalną mozaikę składającą się z dorobku wielu dawnych i aktualnych pokoleń, z elementów w mniejszości rodzimych i w większości uniwersalnych, wspólnych wszystkim ludziom, bez względu na to gdzie żyją i czym się zajmują. Kultura kształtuje się pod wpływem procesu dyfuzji kulturowej, czyli rozpowszechniania wartości kulturowych, ich narzucania, zapożyczania oraz powstawania podobieństw kulturowych. Nowoczesna teoria kultury zakłada, że choć każdy naród w różnym stopniu rozwija swoją kulturę na gruncie własnego potencjału twórczego, to jednak ?większość zmian zachodzących w strukturze i kulturze danego społeczeństwa dokonuje się jako wynik wzajemnych kontaktów z kulturą innych społeczeństw”. Wzajemna wymiana kulturowa, zdaniem J. Turowskiego, przysparza następujących korzyści: skraca i przyspiesza drogę rozwoju w dochodzeniu do innowacji kulturowych, stymuluje rodzimą kreatywność oraz pozwala tworzyć nowe syntezy i wzbogacać własną kulturę o wszystkie te wartości, które są kreowane na zewnątrz, a mogą stać się użyteczne dla kultury własnej. ?Wkład dyfuzji we wzbogacanie treści poszczególnych kultur jest olbrzymi. Prawdopodobnie nie istnieje obecnie kultura, która zawdzięczałaby więcej niż 10% całości swych elementów wynalazkom poczynionym przez członków jej własnego społeczeństwa”.
Kultura podlega także procesom ewolucji, które mogą przybierać tendencję rozwojową lub kryzysową. Wśród badaczy zmian kulturowych występują dwa odmienne poglądy. Pierwszy głosi ideę ekstremalnego zagrożenia zdolności współczesnej kultury, zwłaszcza masowej, do rozwoju, drugi zaś wyraża przekonanie, że kulturze nic szczególnego nie zagraża. Wśród polskich socjologów zwolennikiem pierwszego poglądu jest S. Morawski, a drugiego Z. Bauman.
?Kultura dzisiejsza znajduje się na drodze do samozubożenia i samodestrukcji. Jej przełom jest nadto widoczny … Wszystko wskazuje na to, że do lat trzydziestych następnego wieku ten trend ogromnie się nasili”. Pesymistycznie nastrojony S. Morawski przez kryzys kultury rozumie załamanie się hierarchii aksjologicznej, która jest rdzeniem schedy grecko-judejsko-chrześcijańskiej oraz która w większym lub mniejszym stopniu przestrzegana była od starożytności. Do wybranych przejawów tego kryzysu zalicza: zachłanność i totalitaryzm konsumpcyjny, przyzwolenie na wszystko, jako warunek dobrego i szczęśliwego życia, spychanie w społeczny niebyt szerokiej klasy ludzi wyłączonych, doraźność i przypadkowość życia, priorytet kultury masowej wobec kultury wysokiej, kalectwo i patologie stosunków międzyludzkich, lawinę gadżetów kulturowych, pozorność demokracji i autorytarność Mc-Świata, deprecjację życia duchowego. Mimo pesymizmu, S. Morawski namawia do niekonformistycznego i kolektywnego oporu i buntu wobec tych zagrożeń.
Odmienną opinię przedstawia Z. Bauman, który uważa, że pojęcie ?kryzys kultury” jest zbytnio nadużywane oraz poddaje w wątpliwość sens wiązania terminu ?kultura” z terminem ?kryzys”, jako oznaczenia stanu wyjątkowego. ?Kryzys, w sensie niewydolności form dawnych i mniej lub bardziej gwałtownej potrzeby form nowych, jest stanem normalnym kultury, jest jej cechą konstytutywną, jej sposobem istnienia. A więc nie o kryzysie kultury tu mowa … . Mowa tu raczej o symptomach wycofywania się kultury z jej terenu ojczystego (…) i o wkraczaniu na obszary, jakich dotąd nie odwiedzała i o których nie wiadomo, czy i czym miałyby ją żywić i z jakimi dla niej skutkami. Nie wiadomo, a więc można tylko, jak na razie, sięgać do intuicji, by sobie owe skutki wyobrazić”.
Źródło: J. Borkowski, Socjologia i psychologia społeczna. Zarys wykładu ,Pułtusk 2003.