Myśl polityczna państw afrykańskich, kształtująca się po upadku kolonializmu, złożona jest z dwóch warstw – tradycyjnej i nowoczesnej. Do pierwszej przynależą idee polityczne związane z religiami animistycznymi, islamem, chrześcijaństwem, ?misją cywilizacyjną” kolonizatorów oraz gandyzmem. Do drugiej zaś różne odmiany socjalizmu afrykańskiego. W okresie walki z kolonializmem myśl polityczną państw afrykańskich cechował znaczny stopień integracji i wspólnoty celów; po uzyskaniu przez nie niepodległości daje o sobie znać dezintegracja polityczna i ideologiczne rozproszenie. Owa dezintegracja i rozproszenie wynikają z pięciorakich konfliktów krzyżujących się w myśli i praktyce współczesnej Afryki: etnicznych, terytorialnych, rasowych, ekonomicznych i ideologicznych.
Idee religii animistycznych, przenikające socjalizm afrykański, jako wierzenia ludów niezbyt chyba trafnie uznawanych za prymitywne, w dużym stopniu stanowią podstawę tamtejszych organizacji społeczeństw, zespołów norm obyczajowych, moralnych, prawnych i politycznych. Bardzo liczne i bardzo zróżnicowane afrykańskie religie animistyczne posiadają swoich naczelnych bogów, którym wierzące w nich plemiona nadały imiona, np. Nyame, Mawu, Olbrum, Abassi, Ngai, Murungu, Leza. Religie te nadają cech boskości – deifikują – całą przyrodę, toteż znają bóstwa rzek i jezior, gór i dolin, skał i ziem uprawnych, lasów i pustyń. Na niższych szczeblach ponadludzkiej hierarchii władzy znajdują się liczne duchy i talizmany obdarzone siłą magiczną. Z religii animistycznych wysnuwane są ważne treści określające normy prawne. Szczególnie ważne jest uznawanie własności ziemi za własność przodków, a ludzi żyjących jedynie za jej użytkowników, co, uniemożliwiając handlowy obrót ziemią, stanęło na przeszkodzie ukształtowaniu się tam feudalizmu, a tym bardziej kapitalizmu. Według obliczeń szacunkowych, pod wpływami religii animistycznych pozostaje jeszcze współcześnie około połowy ludów ?czarnej Afryki”.
Inne wspomniane idee tradycyjne deformowały sens religii animistycznych i utrudniały narodziny, a później rozwój, socjalizmu afrykańskiego. Idee islamu, przenikające do Afryki od IX wieku za pośrednictwem arabskich misjonarzy i militarnej ekspansji Arabów, kusiły tubylców egzotyką, zaś swoją preferencją struktur scentralizowanych służyły kolonizatorom przy administrowaniu ich afrykańskimi koloniami.
Podobną rolę spełniły przenikające do Afryki idee chrześcijaństwa. Wprowadziły sporo zamieszania w prostodusznym sposobie myślenia tubylców, ponieważ działalność praktyczna kolonizatorów była jaskrawym zaprzeczeniem głęboko humanitarnych treści głoszonych przez chrześcijaństwo. Chrześcijaństwo – religia kolonizatorów – nakazywało miłość bliźniego i miłosierdzie; oni natomiast stworzyli system bezlitosnej eksploatacji i dyskryminacji tubylców, narażając chrześcijaństwo na negatywne oceny religii niesprawiedliwości i obłudy. Po upadku kolonializmu, kościoły chrześcijańskie pozostały w Afryce, starając się pokazać swoje właściwe oblicze wobec około 15% ludów ?czarnej Afryki” ulegających ich wpływom. Idee ?misji cywilizacyjnej”, propagowane przez brytyjskich, francuskich, belgijskich i portugalskich kolonizatorów w Afryce, łączyć należy z rasizmem jako ideologicznym narzędziem kolonializmu. Natomiast idee Gandhiego, które zyskały popularność wśród niektórych ludów afrykańskich, stanowią ciekawy przejaw ideologii nacjonalizmu.
Idee socjalistyczne zyskały w Afryce popularność w okresie postkoloniałnym. Jako oryginalny twór, zwane były socjalizmem afrykańskim, socjalizmem komunitarnym i socjalizmem rozwojowym. Mimo werbalnych socjalistycznych deklaracji, były poszukiwaniem raczej niekapitalistycznych dróg rozwoju społecznego niż pełną akceptacją drogi rozwoju socjalistycznego. Idee ekonomiczne przesycone były mieszaniną wpływów nacjonalizmu, patriotyzmu, radykalizmu, skierowanych przeciwko pozostałościom kolonializmu.
Myśl socjalistyczna docierała na ?Czarny Ląd” głównie za pośrednictwem europejskich i amerykańskich uniwersytetów, na których studiowała większość obecnych przywódców afrykańskich. Nabrała tam ona oczywiście lokalnego, oryginalnego zabarwienia i spełniała nieco inne zadania niż na innych kontynentach. Twórcą socjalizmu afrykańskiego był Leopold Senghor (1906-2001), polityk, prezydent federacji Mali, a po jej rozpadzie Senegalu, poeta, filozof. Uznawany za jednego z największych polityków frankofilów – poetów frankofońskich – karierę zawdzięcza bardzo ścisłym związkom z Francją i małżeństwu z córką Felixa Eboue. Z woli rządu francuskiego pierwszy Murzyn na wysokim stanowisku gubernatora Czadu, w uznaniu zasług pochowanego w Panteonie. Swoje poglądy socjalistyczne wyłożył Senghor w pracy O socjalizmie amerykańskim (1964). Uważany za eklektyka, z marksizmu przejął głównie teorię alienacji i humanizmu, połączoną z ideami personalizmu francuskiego w interpretacji P. Teilharda de Chardin i E. Mouniera. Rozwinięty program socjalistyczny opierał na następujących zasadach:
- ?socjalizacji tego, co może być socjalizowane”;
- zachowania tradycyjnego afrykańskiego systemu wartości;
- oparcia demokracji politycznej na regułach demokracji plemiennej;
- uspółdzielczenia gospodarki rolnej;
- zachowania domeny prywatnej własności w przemyśle i handlu.
Opierając się na współczesnych osiągnięciach naukowych, negritude Senghor uzasadniał pogląd, że mechanizmy ludzkiego działania wyrastają nie tylko z czynników ekonomicznych, lecz również biologicznych i psychicznych. Przeto socjalizm afrykański, zmierzając do właściwej organizacji życia społecznego, musi uwzględniać właściwości biologiczne i psychiczne ludów i ras, czyli dostosować się do warunków lokalnych. Wyrażała to jego koncepcja niepodległości kulturalnej ludów Afryki (negritude), która miała warunkować ich nie?podległość polityczną, ekonomiczną i społeczną. Negritude jawiła się jako forma protestu przeciwko asymilacji i przekształceniu Murzynów w ?czarnych Europejczyków”. Podkreślała dumę czarnej rasy z czarnej rasy, afirmowała jej witalizm, wartości moralne i kulturowe. Przez rewitalizację kultury afrykańskiej miała odrodzić kulturę ogólnoświatową, skażoną ślepym dążeniem do technicznej doskonałości i złudą materialnego dobrobytu. Rasy ludzkie, według Senghora, są komplementarne – uzupełniają się nawzajem: każda wnosi inne wartości do skarbnicy kultury ogólnoludzkiej. Rasa biała wniosła do kultury poznanie oparte na rozsądku, rasa czarna wzbogaca kulturę poznaniem emocjonalnym.
Poglądy Senghora spotkały się z krytyką opozycji wewnętrznej, która podkreślała, że były one raczej zintelektualizowanym wykładem dla audytorium europejskiego niż realnym programem socjalistycznym dla mas afrykańskich. Opozycja nazywała je kąśliwie pseudosocjalizmem (le socialisme de Go-go). Senghor dobrowolnie, co nadzwyczaj rzadkie, zrezygnował ze stanowiska prezydenta i osiadł w Paryżu, co zdarza się częściej.
Ciekawą koncepcję socjalizmu afrykańskiego przedstawił Julius Kambarage Nyerere (1922-1999), syn naczelnika plemienia, najpierw animista, później katolik, absolwent uczelni brytyjskich, wybitny polityk tanzański, premier i prezydent, rzecznik jedności afrykańskiej, autor książek: Ujamaa. Podstawy socjalizmu afrykańskiego (1964) i Wolność i rozwój. Uhuru na Maendelo. Wybór pism i mów z lat 1968- 1973 (1973). Rozwinął osobliwą odmianę socjalizmu afrykańskiego, uzgodnionego z etyką chrześcijańską i niektórymi elementami maoizmu. Jako faktyczny przywódca Tanzanii, cieszył się tytułem Nauczyciela (Mwalimu), ale podobnie jak Senghor, dobrowolnie zrezygnował z prezydentury, a później całkowicie wycofał się z życia politycznego.
Główną ideę socjalizmu Nyerere oddaje słowo ujamaa, zaczerpnięte z języka swahili, oznaczające plemienne więzi rodowe ludów afrykańskich. Więzi te charakteryzuje naturalny podział ról, wzajemny szacunek rodaków, poczucie obowiązku, troska wzajemna, solidarność grupowa, współodpowiedzialność jednostki za losy grupy, do której należy. Grupa taka, tworząc dużą rodzinę emocjonalną i produkcyjną, dzięki pracy żyje dostatnio i jest w stanie zatroszczyć się o los ludzi niezdolnych do pracy – dzieci, starych, chorych, kalekich. W gospodarce socjalizmu afrykańskiego, ukazywanej w koncepcji Nyerere, rolnictwo zachowuje priorytet, a metody uprawy intensywnej górują nad metodami ekstensywnymi.
Wszystkie afrykańskie wyobrażenia socjalizmu charakteryzowały pewne cechy wspólne. Prototypem socjalizmu była dla nich plemienna struktura rodowa. Był to przejaw tradycjonalizmu we współczesnej afrykańskiej myśli politycznej, podkreślany często elementami stroju przywódców. Znajdował on wyraz w następującym, typowym schemacie historiozoficznym: okres przedkolonialny to „złoty wiek”, okres kolonialny to ?epoka piekła”, okres po uzyskaniu niepodległości to „przedsionek do epoki raju”. Apologia przeszłości łączyła się często z przekonaniem, że istnienie socjalizmu zależy nie tyle od stopnia i tempa rozwoju sił wytwórczych, ile od właściwych form własności i zasad podziału dóbr. Prymat sektora państwowego w przemyśle, a spółdzielczego w rolnictwie uzasadniany był bardziej dążeniem do socjalistycznych stosunków pracy niż wzrostu wydajności pracy. Przeobrażenia ekonomiczne, zmierzające do socjalizmu, wiązano z wielosektorową strukturą gospodarczą.
Zdaniem wielu afrykańskich teoretyków socjalizmu fakt, że na ?Czarnym Lądzie” w zasadzie nie było klas i konfliktów klasowych, stwarzał doskonałą okazję do bezrewolucyjnego przejścia od wspólnoty rodowej do socjalizmu, z pominięciem formacji niewolniczej, feudalnej i kapitalistycznej. Optymizm ten uzasadniany był przekonaniem, że pojawiające się w Afryce procesy klasotwórcze (powstawanie proletariatu i burżuazji narodowej) mogą być hamowane i eliminowane za pomocą odpowiedniej polityki państwa. Sądzono, że główną siłą w procesie przeobrażeń socjalistycznych powinno być chłopstwo, a nie robotnicy – obcy kulturowo tradycyjnej afrykańskiej strukturze społecznej. Był to więc bardziej socjalizm agrarny niż socjalizm przemysłowy. Regułą w afrykańskiej myśli politycznej jest uzgadnianie socjalizmu z nakazami religijnymi. Dla Senghora „socjalizm to zjednanie w Bogu”.
Chlubne cele socjalizmu afrykańskiego zostały osiągnięte częściowo, a nawet niekiedy nie zostały osiągnięte wcale. Miały na to wpływ głównie uwarunkowania zewnętrzne – trendy w polityce i ekonomice światowej. Również czynniki wewnętrzne odgrywają przy tym ważną rolę: szalejąca korupcja, duże zróżnicowanie bogactwa między władcami a władanymi, skłonności dyktatorskie przywódców i wspominane już inne konflikty.
Źródło: R. Tokarczyk, Współczesne doktryny polityczne, Zakamycze 2005.